___________________________________

W  numerze:
 

Od i do redakcji  - Myśląc o „Listach zdaleka”,
        myślę o tych wszystkich osobach, które w taki czy inny sposób przyczyniły się, przyczyniają się do funkcjonowania i rozwoju naszego niepowtarzalnego pisma. Myślę przede wszystkim o Koleżankach i Kolegach stale współpracujących, piszących o swych doświadczeniach  powszednich, dzielących się poezją i fotografiami; wiem, że dla nich „Listy z daleka” stały się częścią ich życia. Myślę o Polskich Instytucjach w Belgii, które w miarę możliwości popierają „Listy z daleka”. Mam nadzieję, że zechcą dołączyć się do tej szlachetnej akcji również Instytucje Polonijne innych krajów,  w tym też Polski, której język i kulturę „Listy z daleka”  wytrwale  promują na świat.
       Nikt, kto z dobrem przychodzi, nie będzie zapomniany. Najbardziej aktywni w tym roku wobec „Listów z daleka”, zostaną uhonorowani i będzie o tym mowa w kolejnym wydaniu pisma... - autorka artykułu Leokadia Komaiszko.

•  Obraz Polaka za granicą
  ... Idea „Listow z daleka”  jest niezwykle trafna. Losy Polaków są bardzo ciekawe i nieprawdopodobnie poplątane, bywają czasem niewiarygodne (...). Uważam również za bardzo trafną Pani ideę -  ..."Listy z daleka" będą kontynuowały tworzenie pozytywnego obrazu polskiego emigranta. (...) –  jest to bardzo ważne! (...) Należy robić wszystko, aby obraz Polaka za granicą był przykładem uczciwości, kultury, pracowitości, patriotyzmu... – pisze Zygmunt Haduch z  Meksyku.
   

• Pozdrowienia, nowe adresy do wymiany korespondencji
   

• Sydney, Las Vegas, Wenecja  - spostrzeżenia na świat okiem podróżnika
  ... Potem był Nowy Jork i ślub  członkini naszej rodziny, w stanie Pensylwania. Wszystko odbyło się na łące przed domem wczasowym (domem matki pana młodego), gdzie w scenerii było jezioro... – pisze Teresa Dębek z Australii.
   

• Moja druga Polska
  ... O „Listach z daleka” dowiedziałam  się od znajomej.  Przejrzałam  kilka egzemplarzy i ”połknęłam bakcyla”. Tak jak inni czytelnicy-klubowicze, chciałabym się dzielić swoimi przeżyciami, refleksjami i spostrzeżeniami z życia emigrantki... – pisze  Danuta Charlassier z USA.
   

• Ohio
  ... już wiosną zaczyna się duża parność, burze z silnymi wyładowaniami, wypadki śmiertelnego porażenia wielu ludzi, zagrożenie tornadami... – swoje miejsce zamieszkania przedstawia nam Zofia Wilamowska z Ohio w USA.
   

• Moje haftowanie – sylwetka twórcza nauczycielki haftu-koronek z Polski.
   

• Na ziemi tyrolskiej – wizytówka Polonii z Tyrolu
   

• W Wielkich Łukach – opowieść o Polakach w Rosji, opodal Pskowa:
  ... Mam na imie Inessa (ochrzczona Agnieszka). Jestem Rosjanką polskiego pochodzenia. Urodziłam się w Rosji nad Wołgą. Moja prababcia miała na imię Katarzyna Grzybowska... – pisze Inessa Sołowjowa z Rosji.
   

• Żyć – nie umierać!  - Meksyk okiem turysty
  ... W rolnictwie bieda goni nędzę, a ta ucieka przed biedą. Tu żyją sobie Majowie w szałasach-domach zbudowanych z materiału dostarczonego przez las, głównie gałęzi drzew, trawy i liści... – pisze Juliusz Wachowski z Niemiec.
   

•  Nadesłane poezje do „Listów z daleka”.  Oto jeden z prezentowanych  w tym n-rze wierszy:

 Przesyłka

 Jeśli otworzysz ten list

zajrzę w Twoje myśli

by wreszcie ostrym łukiem zakreślić

prawdę.

Tak cicho tu o świcie

Jakby nic stanowiło o wszystkim...

Tomasz Sobczak, Polska

• Komunikat prasowy – informacja o I Wystawie Prasy Polonijnej, która miała miejsce w Stella Plage we Francji.
   

• Kościuszki nie oddamy! – apel-wezwanie Polaków na wszystkich kontynentach do aktywnego wzięcia udziału w obronie nazwy najwyższej góry w Australii. Opinie należy kierować do:

• Nasi z Górnego – cdn reportażu o Polakach  na Ałtaju w Rosji. Autor Wojciech Grzelak w Polski.
  ... Warto jeszcze wspomnieć o starożytnych ludach Scytów i Sarmatów, które niegdyś koczowały w tej części Azji. W tradycji polskiej przetrwała legenda o pochodzeniu naszej szlachty od tych ostatnich. Na Ałtaju zachowały się kamienne rzeźby sprzed kilkunastu stuleci przedstawiające dzielnych wojowników. Ich oblicza z sumiastymi wąsami nieodparcie przywodzą na myśl bohaterów „Trylogii” Sienkiewicza...     
   

• Z Sanoka do Meksyku – cdn autobiograficznej opowieści Zygmunta Haducha z Meksyku
  ... Jakże sarkastycznie  brzmią w tym kontekście słowa, które usłyszałem kiedyś na rodzimej uczelni w Krakowie: ”Ten Haduch to się urządził”. Każdy mógł się tak “urządzić ”. Z listy 6 zaproszonych przez Meksyk przyjechały 2 osoby. Inni zapewne wiedzieli, ile trzeba zapłacić za to “urządzanie się”. Przeżyłem. (...)   
                           

• Warlubie – dla Polonii  - zaproszenie do odpoczynku na rodzinne Pomorze.
   

• Kuchnia „Lzd”  - tym razem proponujemy pieczeń wieprzową po wileńsku i francuskie ciastka na deser. Smacznego!
   

• Ogłoszenia

Zapraszamy do regularnej lektury „Listów z daleka” – najlepiej poprzez prenumeratę pisma. Wówczas regularnie, co 2 miesiące, będzie ono docierało do Państwa domów, opowiadając Panśtwu o szerokim świecie i naszej, polskiej, w nim emigracji.

Dzięki „Listom z daleka” można mieć dostęp do adresów do korespondencji  z innymi Polakami – w Belgii oraz innych krajach Europy, a także na świecie. 

Zapraszamy do ogłaszania się w „Listach z daleka” – pamiętajmy, że tylko w „Listach z daleka” jedno i to samo ogłoszenie sięga  jednocześnie wielu krajów świata.

Zapraszamy do udziału w promocji „Listów z daleka” w odpowiedni  dla Państwa sposób. 
 

 ___________________________________

Prenumerata „Listów z daleka”

6 wydań, wraz z przesyłką pocztą zwykłą do Europy Zachodniej ( w tym - Belgii) – 25 euro. Do Polski i Europy  Wschodniej - 20 euro.  Do pozostałych krajów świata – 30 euro. Za pocztę  lotniczą  doliczamy   5 euro.

 "Lzd"  są wysyłane  po uprzedniej opłacie  prenumeraty.

 

                               e-mail:      LeokadiaK@yahoo.fr