Odezwa na Boże Narodzenie 2005 Rektora Polskiej Misji Katolickiej na kraje Beneluksu
 

Grudzień 2005 

Kochani Rodacy w Beneluksie,

I znowu Boże Narodzenie. Jakże to cieszy i ociepla nasze serca, nasze domy, nasze rodziny. Zaśpiewamy „Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi, wstańcie pasterze, Bóg się wam rodzi...”.

Będą prezenty, biały stół i łamanie się opłatkiem. Potem Pasterka. Będziesz rozżalony, że bez śniegu, co pod butem skrzypi. I powtórzysz za innymi na trzeci dzień: „święta, święta...i po świętach...”!

I to ma być wszystko w naszym chrześcijańskim życiu!? Czy nie za Mickiewiczem można by powtórzyć: ” bez serc, bez ducha, do szkielety ludów...  Czy nie do „głębi” wiary trzeba nam zstąpić w tę świętą noc?

Boże Narodzenie nie można „przejeść”, „przespać” czy przesiedzieć pod „ekranikiem”.

Narodzenie Chrystusa coś mówi, coś nam pokazuje i wytycza drogę ku innemu jutro! Ku lepszemu  w nas życiu.  Ono ma w nas zgłębiać tajemnicę Miłości Boga do człowieka. Najcenniejszy owoc jaki możemy wydać, ostatecznie nie pochodzi od nas samych, lecz rodzi się za sprawą Ducha Świętego. Maryja, wierząca niewiasta, jest  tu wzorem dla  chrześcijanina. Poprzez swego Ducha Świętego Bóg chciałby z nas stworzyć coś nowego. Nie wolno nam zbyt nisko siebie oceniać. Jak Maryja, powinniśmy zaufać Bogu, że potrafi On z nas i w nas sprawić coś wielkiego. „ Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37). Prawdziwa wiara nie wyznacza Bogu żadnych granic. Bóg wybiera dziewicę Maryję, prostą dziewczynę z Nazaretu, aby możliwe stało się coś, co w tym świecie wydaje się niemożliwe.

Wybiera także nas, właśnie z naszą słabością i ograniczonością, by poprzez nas spełniać w tym świecie dzieło zbawienia i uzdrawiania. Chrystus chciałby również w nas przybrać postać. Wymaga to jednak, abyśmy jak Maryja powiedzieli: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”. Tak właśnie zaczęło się BOŻE NARODZENIE”. Bóg potrzebował od Maryji odwagi i niezachwianej wiary, i nieważne pod jakim to jest niebem czy szerokością geograficzną, Bóg pragnie  tego od nas! Z tego „rodzi się” świadectwo chrześcijańskiego życia.

Takich świadectw potrzeba nam w tym świecie wiele i codziennie, i co chwilę, bo słów to już mamy aż za dużo, ale za nimi świat nie idzie, „ a jeśli idzie, to tylko za takimi mistrzami słowa, którzy dają  prawdziwe świadectwo swoim życiem” – powiedział nasz Wielki Jan Paweł II. W tej cudownej historii chodzi nie tylko o wydarzenie, które wtedy nastapilo w Betlejem. Scena ta stanowi prawzór wszelkiego głębokiego spotkania Boga z człowiekiem. Dlatego aniołowie „polecą” do pasterzy – do ludzi z zawołaniem:” idżcie do Betlejem” – spotkacie się z Bogiem.

Dlaczego tak wołają?

Bo kazde spotkanie pozwala odkryc w drugim człowieku tajemnicę Chrystusa. Każdy nosi w sobie Chrystusa. Każdy z nas nosi w sobie własną tajemnicę i drugiego człowieka. I chyba tak zrozumieli to pasterze, gdy czytamy w Ewangelii: „pojdzmy do Betlejem i zobaczmy co się tam stało”.

By takie spotkanie stalo się możliwe, musimy jak oni powstac i ruszyc w drogę. Musimy stac na własnych nogach, aby dojść do drugiego. I musimy przejść przez góry – przez góry naszych zahamowan i stereotypów – aby drugiego zobaczyć takim, jaki on rzeczywiście jest. „Zobaczyli Dziecię w żłobie i złożyli mu pokłon”. Oni uwierzyli. Betlejem oznaczało dla nich to, że Bóg podważył ziemskie miary, pokornych wywyższając, a głodnych nasycając” (Magnificat). Jakże radośni są ci biedni ludzie, a przypuszczam, jak bardzo byli szcęśliwi tej nocy a i potem także.

Zreszta, odczuliśmy i my pielgrzymi tego roku do Ziemi Świętej, gdy wchodziliśmy do groty Narodzenia Chrystusa i tam z ogromnym wzruszeniem całowaliśmy miejsce Bożego dotknięcia ziemi z napisem: Tutaj z Maryi Panny narodził się Jezus Chrystus”. Tego się nie da zpaomniec, i nie można opisac. To zostaje w człowieku. To własnie staje się sercem i duchem, które ubiera nasz ludzki szkielet i stawia po stronie Boga.

Noc, mrok ludzkiego serca, przeobraża się dzieki Bożemu światłu. Żródłem prawdziwej radości jest narodzenie Jezusa. Przejmująca opowieść o Jego narodzinach pozwala nam wyczuć tajemnicę tego Człowieka. Jezus jest w pełni człowiekiem, ale przychodzi od Boga. Jest Zbawicielem, za którym tęskni cały świat. Jezus narodzony  łączy niebo i ziemię,” chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał” (Łk 2,14). Jezus narodzony łączy ludzką tęsknote i Boże działanie. Mamy tutaj coś paradoksalnego; gdy Dzieciatko rodzi się w stajence, na niebie rozbłyskuje chwała Boga. Na ziemi jej odbiciem jest pokój. On zaś oznacza nie tylko kres wojny i sporu, lecz również zbawienie, które jest dziełem Boga. Ten pokój wyraża hebrajskie słowo szalom! Nazywa ono stan, gdy czlowiek żyje tak jak powinien. Poprzez narodziny Jezusa Bóg przywraca człowieka do stanu, jaki dla niego zamierzył. Gdy nastepuje Wcielenie Chrystusa – człowiek osiąga spokój w swym niespokojnym sercu. Spełnia się jego tęsknota. W narodzinach Jezusa Bóg, człowiek, niebo i ziemia współgrają ze sobą. Między Bogiem i człowiekiem, między duchem i materią, między aniołami i ludźmi trwa konsonans. I to jest miłość.

Pierwszy krok zrobił ku nam Bóg! I tak było „in principio” – na poczatku stworzenia, i tak było przy narodzeniu Chrystusa. Wszystko było milością. Bo Bóg jest Miłością – powie św. Jan. W taki sam sposób również i my mamy historie narodzin Jezusa rozważać w swoim sercu. Mamy ją przemierzać od początku do końca, by nasze uczucie wniknęło w tajemnicę Bożej miłości, która dzięki narodzinom Chrystusa wkroczyła w ludzkie dzieje i stała się dla wszystkich widoczna. Zatem Boże Narodzenie to nade wszystko Twoja i moja, Wasza, Chrześcijan, ludzi Jego upodobania NOC, w której Bogu mówimy:  wierzę, czuwam i choć Cię nie pojmuję nad wszystko miłuję, boś Ty dobro nieskończone”. Znamy to z katechizmu lat dziecięcych, ale powtórzmy w tę świętą i cichą noc i bądźmy świadkami Narodzonego Pana, jak pieknie mówią ministranci każdej niedzieli; zawsze i wszędzie.

    Kochani Rodacy,

    Życzę Wam Błogosławionej Nocy.

Ks. Ryszard Sztylka
R
ektor Polskiej Misji Katolickiej na kraje Beneluksu

 



 Wykonanie oraz obsługa techniczna:     
info@polonia.be