Bronisław Komorowski wygrał w Belgii

Państwowa Komisja Wyborcza podała w poniedziałek wieczorem oficjalne wyniki II tury wyborów. Według ostatecznych obliczeń Bronisław Komorowski zdobył 53,01 proc. głosów, a Jarosław Kaczyński 46,99 proc. Wyborcza frekwencja okazała się bardzo przyzwoita i wynosiła 55,31 procent.

Jutro (wtorek - 6 lipca) w południe na Zamku Królewskim odbędzie się uroczystość wręczenia Komorowskiemu uchwały Państwowej Komisji Wyborczej o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Oficjalne zaprzysiężenie Bronisława Komorowskiego na prezydenta będzie miało miejsce najprawdopodobniej w sierpniu. Wcześniej Sąd Najwyższy musi uznyć ważność odbytych wyborów po rozpatrzeniu ewentualnych protestów wyborczych.

A jak głosowali Polacy w Belgii ?

W Belgii zwycięstwo Bronisława Komorowskiego było bardziej przekonywujące . Kandydat Platformy Obywatelskiej zdobył prawie 68% głosów. Na Jarosława Kaczyńskie z Prawa i Sprawiedliwości głosowało trochę ponad 31% Polaków. Tym razem wybory obyły się bez poważniejszych problemów czy incydentów.

Szczegółowe wyniki głosowania w Belgii:

	Bruksela	Antwerpia	Razem	%
Kaczyński Jarosław Aleksander	1808	435	2243	31,7
Komorowski Bronisław Maria	3883	957	4840	68,3

Komentarz:

Wzmożona agitacja przed II turą wyborów ze strony zwolenników Jarosława Kaczyńskiego nie przyniosła chyba oczekiwanych skutków. Plakaty ze zdjęciem Jarosława Kaczyńskiego porozklejane po całej Brukseli, oplakatowane samochody z wizerunkiem kandydata przed polskim kosciołem i przed budynkiem jednej z dwóch komisji wyborczych w Brukseli w dniu wyborów, ulotki, e-mailowy spam z "Pytaniem do katolików" straszącym popełnieniem ciężkiego grzechu w momencie głosowania na "niewłaściwego" kandydata, etc, niewiele (jeśli wogóle) miały wpływ na postawę wyborców.

Okazuje się że tzw "ciemny lud" nie wszystko jest gotów kupić a wyborcza propaganda grubymi nićmi szyta nie przemawia do Polaków w Belgii. Zestawienie wyników głosowania z I-szej i II-iej tury pokazuje, że w Belgii zdecydowana większość osób głosujących na innych kandydatów w I-szej turze wyborów opowiedziała się 4 lipca za kandydatem Platformy Obywatelskiej.

Chcielibyśmy ustosunkować się też do "Pytania do Katolików", tekst poniżej, rozsyłanego przed II turą wyborów. Nie jesteśmy żadnym autorytetem, tym bardziej autorytetem moralnym, dlatego też podeprzemy się wypowiedzią kogoś w stosunku do kogo autor pytania powinien mieć wystarczającą rację szacunku żeby na serio wziąść odpowiedź na postawione pytanie.

Metropolita lubelski, abp Józef Życiński, po oddaniu głosu 4 lipca powiedział: "... To przerażająca wizja katolickiego kraju, w którym straszy się , że kilkanaście milionów Polaków chodzi w stanie grzechu ciężkiego, bo oddali głos nie taki, jak ktoś sobie życzył. W tym głosie wyraża się nasz głos sumienia. Grzeszą ci, którzy powtarzają absurdalne historyjki. ..."

Mamy nadzieję, że wypowiedź abp Józefa Życińskiego podbuduje duchowo tych wszystkich, ktorzy zaczynali mieć wątpliwości czy przypadkiem nie popadli w duchową i moralną schizofrenię, jak ujął to autor propagandowego "Pytania do Katolików".

Polonia.be